Zemsta Jasia

Dawno , dawno temu, za górami, za lasami żył sobie Jaś. Chłopiec miał bardzo przykre dzieciństwo. Mama nie wychowywała go tak jak powinna i czuł się przez to zaniedbany. Było mu smutno, że inne dzieci mają kochających rodziców, a on nie. W domu nigdy nie było ojca. Jaś wychowywał się tylko z mamą i starszymi siostrami. Te także nie poprawiały atmosfery w domu. Znęcały się nad młodszym bratem, biły go i wyzywały. Razem z koleżankami robiły mu psikusy, które bardzo smuciły chłopca. Pewnego dnia Jaś postanowił się zemścić. Chłopiec miał już wtedy dwanaście lat, więc trochę wiedział o życiu. Zauważył jaki Internet jest ważny dla jego sióstr. Niemal zawsze miały ze sobą telefony komórkowe, nie potrafiły się z nimi rozstać. Właśnie dlatego mały Jaś pomyślał, że zabranie jednej siostrze telefonu będzie bardzo dobrym pomysłem. Niestety chłopiec był za mały, aby przewidzieć wszystkie konsekwencje swoich działań. W poniedziałek, przed pójściem do szkoły, siostry szykowały się jak zwykle. Wstały dwie godziny wcześniej i zajęły łazienkę. Makijaż zajmował im bardzo dużo czasu i poświęcały mu mnóstwo uwagi. Był to jedyny moment w ciągu całego dnia, gdy odkładały telefon na szafkę. Nigdy poza tym się z nim nie rozstawały. Nawet w trakcie kąpieli miały go przy sobie. Wodoodporny aparat umożliwiał im korzystanie nawet pod wodą. Jaś postanowił wykorzystać swoją okazję. Kiedy tylko drzwi od łazienki się zatrzasnęły poczuł, że ma szansę. Ruszył pędem do pokoju. Zadanie nie było jednak takie proste jak myślał. Musiał przeszukać pokój bardzo dokładnie, aby znaleźć to czego szukał. Siostry nie były specjalnie porządne. Bałagan w ich pokoju był większy niż gdziekolwiek indziej. Jasiu często zastanawiał się, jak można żyć w takich warunkach. Jednak siostrom jak widać to nie przeszkadzało. Zależało im tylko na wyglądzie i telefonach. Dzisiaj jednak szczęście sprzyjało chłopcu. Po niespełna dwudziestu minutach odnalazł komórkę najstarszej siostry pod poduszką. Prawdopodobnie zostawiła go tam po nocy. Jaś wiedział, że nawet wtedy telefony nie były odkładane dalej niż na wyciągnięcie ręki. Sprytny chłopiec zabrał telefon i schował do kieszeni. Pomyślał, że dobrze byłoby go gdzieś ukryć. Siostry w każdym momencie mogły go przeszukać i cały plan by nie wypalił. Dlatego Jaś szybko pobiegł do swojego pokoju i schował urządzenie pod łóżkiem. Pomyślał, że tam raczej nikt nie będzie zaglądać i będzie to bezpieczna kryjówka. Mijały kolejne minuty i siostry postanowiły wyjść z łazienki, gotowe na nowy dzień w szkole. Były umalowane i ubrane w najdroższe ubrania, jakie tylko można było sobie wyobrazić. Jedna z sióstr od razu sięgnęła po swój telefon. Druga zaczęła szukać swojego. Podniosła poduszkę i jej oczom ukazało się jedynie białe prześcieradło. Złość zaczęła aż z niej kipieć. Nie umiała się pohamować. Zaczęła krzyczeć na wszystkich dookoła i rzucać przedmiotami. Jaś uświadomił sobie, że siostra jest naprawdę mocno uzależniona, a w ten sposób mogła przezwyciężyć ten poważny nałóg.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here